Weekend DTM w dniach 29 - 31 maja zawitał na położony pod Berlinem Eurospeedway Lausitz. Tam też, obok DTM, Formula 3 czy Porsche Carrera Cup odbyła się 2 runda pucharu Seat Leon Supercopa z udziałem jedynego polskiego teamu - Pachura Motorsport. Patryk Pachura rozpoczął weekend wyścigowy od dobrej kwalifikacji zakończonej w bardzo silnej stawce na 10 miejscu. Sobotni wyścig rozgrywał się na mokrym torze, jednak bez opadów deszczu. Cała stawka wystartowała do wyścigu na deszczowych oponach, które bez dużej ilości wody na torze nagrzewały się do wysokiej temperatury. W takiej sytuacji w Seacie z numerem 8 Patryka Pachury wystąpił proble z ciśnieniami w przednich oponach. Dodatkowo Pachura otrzymał Drive Trough co uniemożliwiło zajęcie dobrej pozycji w tym wyścigu, Seat z nr 8 przejechał metę na 18 pozycji.

Do drugiego wyścigu Pachura startował z 18 miejsca. Mimo dalekiej pozycji wyjściowej Patryk szybko zaczął odrabiać straty popisując się bardzo szybką jazdą. Już po 5 okrążeniach jechał na 10 pozycji i atakował pozycję 9 na której jechał Mario Dablander. Austriak mimo że był wolniejszy w wyścigu nie przepuścił Polskiego kierowcy, i w pierwszym zakręcie lewym po prostej startowej zepchnął Seata z nr 8 na bandę. W samochodzie Patryka Pachury uszkodzeniu uległy wahacz i przekładnia kierownicza, w tym momencie zakończyła się pogoń za czołówką.

Najbliższy wyścig Seat Supercopa odbędzie się na spektakularnym torze Norisring w dniach 26 - 28 czerwca.