Pachura
home
Finałowe rozdanie (2010-09-24)

Wśród zawodników, którzy wciąż walczą o medalowe pozycje są zawodnicy SEAT Sport Polska, a wśród nich Patryk Pachura. Załoga Patryk Pachura/Sebastian Pachura nadal ma bowiem szanse na tytuł mistrzowski w klasie 3 (do 3500 ccm) w rywalizacji Endurance. Zwycięzca sobotnich zmagań na torze w Brnie, będzie miał do "zgarnięcia" 10 punktów, a załogę SEAT-a Leona w specyfikacji Endurance od liderów w klasie dzieli tylko 7 punktów. Poza tym rodzinna ekipa Pachurów, przy sprzyjającym przebiegu dwugodzinnych zmagań, ma jeszcze szanse na trzecie miejsce w "generalce".
Aby to jednak było możliwe, Leon z numerem 44 musiałby dojechać do mety na pierwszym miejscu klasyfikacji ogólnej – to jednak będzie bardzo trudne, biorąc pod uwagę, że na starcie nie zabraknie aut Porsche czy Ferrari.
Wyścig Endurance, który rozpocznie się w sobotę o godzinie 15.00, będzie miał międzynarodową obsadę. Na starcie zmagań obok kierowców z Polski ujrzymy załogi z Czech i Słowacji, walczące o punkty do swoich mistrzostw.
Po zawodach w Brnie Patryk Pachura skupi się na przygotowaniach do finałowej rundy SEAT Leon Supercopa Deutschalnd, która odbędzie się w połowie października na torze Hockenheim.

Patryk Pachura:
– W Endurance czeka nas trudny pojedynek z załogami dysponującymi Renault Megane Trophy. Z wiadomych względów jest to od początku sezonu niezbyt równa walka. Dlatego liczymy na deszcz, który wyrównałby siły. Wtedy przewaga mocy u rywali zniknie, a jej nadmiar na mokrym może im nawet przeszkadzać. Tym bardziej, że nie wszyscy kierowcy w Megane mają duże doświadczenie w jeździe tym samochodem, oczywiście nie mówię tutaj o Karolinie. Pamiętam jak SEAT-em na mokrym torze potrafiliśmy ukończyć wyścig na drugim miejscu w "generalce". Z takiego wyniku w sobotę w Brnie bylibyśmy bardzo zadowoleni. W dwugodzinnym wyścigu Endurance wystartujemy Leonem w tej samej specyfikacji co w Poznaniu. Mamy już nowe pomysły odnośnie zmian w tym samochodzie, ale teraz nie jest to najlepszy moment na eksperymenty – walka toczy się bowiem o tytuły mistrzowskie.